Leonarda Bukowska Leonarda Bukowska
305
BLOG

Letnie zadymy i wakacyjne pożegnanie

Leonarda Bukowska Leonarda Bukowska Społeczeństwo Obserwuj notkę 18

        Malwy kwitną, owoce dojrzewają, koty wylegują się leniwie na parapetach i teoretycznie wszystko powinno się - jak zwykle o tej porze roku - uspokoić i płynąć coraz powolniej. Tym razem jednak nic z tego a zamiast kontemplacji łąk i letniego kwiecia mamy ciagnącą się w nieskończoność sztukę pod tytułem "Na ratunek miłościwie panującym".

       Przyznam, że z poszczególnych wydarzeń rozumiem coraz mniej i na ile zdążyłam się zorientować nie jestem w tym odosobniona. Zapewne za kilka dni czy tygodni wszysko ułoży się w całość ale póki co trudno jednoznacznie powiedzieć, czy gwałtowne wtargnięcie ABW do biur koalicjanta było środkiem dyscyplinującym, próbą szantażu i zastraszenia czy było to jeszcze coś innego. Tym bardziej, że poseł Bury do tej pory spełniał powierzone mu role dość grzecznie, co udowodnił choćby ostatnim poszczekiwaniem na Jarosława Kaczyńskiego. 

       Jeszcze bardziej niezrozumiała jest akcja policji i prokuratury wobec naukowców badających szczątki ofiar UB. Wiadomo nie od dziś, że władze nie były szczególnie przychylne wobec tego projektu ale do tej pory nie uznawały widocznie, że ludzie pomordowani przez stalinowskich oprawców mogą być dla nich groźni. Wczoraj to się gwałtownie zmieniło, policja wpadła na teren badań i zaaresztowała trumny ze szczątkami - jakiś kolejny koszmar IIIRP. O co chodzi, naprawdę, nie wiadomo - w gruncie rzeczy mogą być trzy przyczyny. Albo naukowcy natrafili na coś, co jest istotne nie tylko z punktu widzenia historyka ale także i z punktu widzenia obecnych zdarzeń, albo chodzi o powywalanie ludzi z instytutów czy obcięcie funduszy, albo o kolejną prowokację i odciągnięcie uwagi od spraw naprawdę istotnych. I bądź tu człowieku mądry. 

       Doskonale wiadomo za to, o co chodzi w sprawie profesora Chazana. Teraz już każdy ginekolog dobrze zapamięta, że gdy przyjdzie pacjentka z żądaniem wykonania aborcji, to choćby klinika nosiła imię zgoła niewskazujące na wykonywanie podobnych zabiegów, choćby lekarz był praktykującymchrześcijaninem, ma aborcji dokonać a nie tam zajmować się sumieniem i tym podobnymi. I koniec kropka. Trochę szumu też się przyda do przykrycia moralnej degradacji rządzących. W końcu upośledzone dziecko, które miałoby być "defragmentowane" czy unicestwiane w inny sposób, zdjęcia tegoż dziecka i opisy jego stanu w mediach oraz lamentująca, nierozgarnięta czy może wręcz wyreżyserowana matka nadają się do tego celu doskonale (bo abstrahując tu od aspektu moralnego sprawy , dlaczego kobieta chcąca dokonać późnej aborcji wybiera się akurat do kliniki i do lekarza, o których wiadomo, że aborcji nie wykonują?). Wiele wskazuje jednak na to, że HGW wywalając prof.Chazana z pracy zagalopowała się i że po prostu brak jest przesłanek prawnych do takiego posunięcia. Ciekawe, jak sprawa rozwinie się dalej, w każdym razie temu wspaniałemu lekarzowi, który w Warszawie ma doskonałą opinię zarówno wśród pacjentek jak i kolegów po fachu, należy udzielić wszelkiego możliwego wsparcia.

        O cyrku na Wiejskiej nie chce mi się nawet pisać.

        Tymczasem żegnam się wakacyjnie - od czasu do czasu będę się pojawiać na Salonie i komentować, mam też nadzieję, że uda mi się wreszcie uporządkować i opublikować notatki, które porobiłam w Nowym Jorku. Od tych nawalanek i od tej parszywej sytuacji muszę tak czy  tak nieco odpocząć. Wszystkim Państwu dziękuję za wizyty i liczne komentarze na blogu i życzę udanych urlopów. Tym którzy nie wyjeżdżają życzę spokojnych, letnich dni i mniej stresów.

 

 

 

Obserwuję z dużym niepokojem i opisuję Polskę posmoleńską. Poza tym zdarza mi się czasami opisywać inne sprawy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo