Leonarda Bukowska Leonarda Bukowska
943
BLOG

Jazgot asymetryczny

Leonarda Bukowska Leonarda Bukowska Polityka Obserwuj notkę 33

       Asymetria może być bardzo ciekawa i estetyczna w sztuce dekoratorskiej - tam asymetryczne ornamenty znajdują dość często zastosowanie. Wiadomo jednak, że odbiór wizualny i doznania estetyczne a trwałość konstrukcji to zupełnie dwie różne sprawy - w tym drugim przypadku nadmiar asymetrii może być szkodliwy i wręcz prowadzić do zawalenia się struktur.

       Dokładnie to zjawisko - pewnej destrukcyjnej asymetrii - mamy obecnie w Polsce. Temat ten jest zresztą często poruszany w publicystyce konserwatywnej, bywają okresy, że jest on nawet wszechobecny. Ponieważ jednak sytuacja staje się coraz bardziej nieznośna, warto o nim przypomnieć po raz kolejny. Zwłaszcza że histeria po wypowiedziach polityków opozycji czy po artykułach niektórych publicystów znów sięga zenitu.

       Jarosław Kaczyński powie coś o zbrodni smoleńskiej - wrzask, mimo że coraz więcej faktów wskazuje na wysokie prawdopodobieństwo tego wariantu zdarzeń. Jarosław Kaczyński nawiąże w przemówieniu do obecnych działań władzy kojarzących się z komuną - też wrzask. Zorganizuje debatę na konkretny temat gospodarczy czy społeczny - wrzask jeszcze gorszy. Nie powie nic - dopiero wrzask. Marta Kaczyńska powie cokolwiek w sprawie katastrofy smoleńskiej (a ma do tego pełne prawo) - ryk. Nie powie niczego - też ryk, że "celebrytuje" i że kradnie czy wyłudza jakieś pieniądze od kogoś tam.

       Cezary Gmyz napisze o trotylu wykrytym w Smoleńsku - ujadanie. Napisze cokolwiek innego - też ujadanie. Nie napisze nic - rechot, że nie ma pracy. Grzegorz Braun rzuci w klubie dyskusyjnym narwane i niekoniecznie mądre sformułowanie - lincz i prokuratura. Nikt nie twierdzi, że postulat Brauna był słuszny i z tego, co się orientuję, nikt poważny nie zamierza w żaden sposób wcielać go w życie. Ale w końcu - litości - to w ogóle nie była wypowiedź żadnej osoby oficjalnej reprezentującej kogokolwiek.  W odróżnieniu od "wyginiecie jak dinozaury", "dożynania watah", "zastrzelenia i wypatroszenia J.K." i kilku innych.

       Wycie i ujadanie niepozornych ale za to wyjątkowo głośnych i jazgotliwych ratlerków potrafią w ostatnich czasach sprowokować nawet osoby tak dyskretne i stonowane jak Paweł Lisicki. Taką listę świadczącą o całkowitej asymetrii w życiu politycznym i medialnym (także w relacji do faktycznych stosunków społecznych) można by było dalej kontynuować ale zbytnie wydłużanie tematu prowadzi nieuchronnie do mdłości i wymiotów. Niestety tak silna asymetria powoduje u wszystkich automatyczny odruch samokontroli i ważenia każdego wypowiadanego słowa. I o to właśnie chodzi.

       Ten terror histerii i jazgotu ma trwać tak długo, aż wszyscy zamilkniemy - i ci bardziej wyraziści i ci bardziej umiarkowani. Niewykluczone jednak, że zanim to nastąpi, wadliwa i zbyt asymetryczna konstrukcja runie.

Obserwuję z dużym niepokojem i opisuję Polskę posmoleńską. Poza tym zdarza mi się czasami opisywać inne sprawy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka