Leonarda Bukowska Leonarda Bukowska
887
BLOG

Przerażające wystąpienie ministra Gowina

Leonarda Bukowska Leonarda Bukowska Polityka Obserwuj notkę 43

       Wystąpienie nie było przerażające z powodu opisów drastycznych scen, którymi wyjątkowo hojnie obdarzała nas dziś wieczorem pani marszałek Kopacz w trakcie swego żałosnego występu. Nie zawierało ono też jakichś wyjątkowo perfidnych kłamstw czy insynuacji, nie było w nim brutalnych ataków i tym podobnych. Wprost przeciwnie, jak to u ministra Gowina,  wszystko odbywało się w tonie kulturalnym i spokojnym. Jasne było też dla wszystkich, że minister Gowin nie odpowiada za smoleńskie zaniedbania i że tak właściwie nie będzie miał jako szef resortu sprawiedliwości zbyt wiele do powiedzenia w tej sprawie. Tak też się stało.

       Przewidywalna była negacja prawie wszystkiego - a więc, że ministerstwo nie dysponowało tajnymi materiałami od służb, że nie upoważniło nikogo z Kancelarii Premiera do wykonywania czynności w imieniu resortu, że żadne skargi nie były kierowane do Ministerstwa Sprawiedliwości i tak dalej. Nie ma powodów, żeby w to wątpić, zapewne tak było.

       Przerażające w tym wystąpieniu było jednak coś innego. Po raz kolejny pozostawiło ono w słuchaczach wrażenie, że Państwo Polskie tak właściwie nic nie może, że w ogóle nikt nic nie może. Pozamieniano zwłoki - nikt za to nie odpowiada. Nie został spełniony obowiązek dopilnowania pochówków - też nikt za to nie odpowiada. Mieliśmy do czynienia z nieprawdopodobnym bałaganem przy sekcjach i przy sporządzaniu dokumentacji - też nikt za to nie odpowiada mimo że odpowiednie przepisy istnieją. Prokuratura może a nawet powinna w podobnych przypadkach zarządzić sekcje zwłok po przetransportowaniu ciał do kraju ale dziwnym trafem niczego takiego nie zarządza. Poza wszystkimi innymi nieprawidłowościami okazuje się, że w dość dobrze zachowanych  ciałach ofiar pełnomocnicy rodzin znajdują kawałki samolotu (i to kawałki dość specyficzne, mogące mieć znaczenie dla określenia sposobu rozpadu samolotu). Prokuratura jednak specjalnie nie przejmuje się tym - dowód rzeczowy zostaje zabezpieczony dopiero wskutek nalegania pełnomocnika. I nikt za ten stan rzeczy nie odpowiada a Ministerstwo Sprawiedliwości ani nikt inny nic nie może.

      No i jeszcze w przemówieniu poruszona została sprawa ministra Arabskiego, który mówił, że trumny w Polsce nie będą otwierane. Właściwie nie miał prawa wydać podobnego zakazu i zdaniem Ministra Sprawiedliwości nie wydał go ale tak sobie informował o obowiązującym stanie prawa. No a rodziny niepotrzebnie go posłuchały  - jak się teraz okazało - a przecież wcale nie musiały. Ale za to akurat Ministerstwo Sprawiedliwości też nie odpowiada. Co gorsze, w ogóle znów nikt za to nie odpowiada, rodziny same sobie winne, mogły przecież jeszcze w samolocie do Moskwy przepisy sobie przestudiować, to by wiedziały i nie sprawiały wówczas niepotrzebnego kłopotu władzy.

       Jeśli chodzi o trudności w wykonywaniu czynności przez polskich prokuratorów na terenie Rosji - to też żadnych skarg do Ministerstwa nie było, wiadomo że trudności były ale nikt za nic nie odpowiada.

       W ogóle nikt za nic nie odpowiada, fajnie jest.

      

Obserwuję z dużym niepokojem i opisuję Polskę posmoleńską. Poza tym zdarza mi się czasami opisywać inne sprawy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka