Leonarda Bukowska Leonarda Bukowska
1538
BLOG

Zajmijcie się gospodarką a nie Kaczyńskim

Leonarda Bukowska Leonarda Bukowska Polityka Obserwuj notkę 35

       Obejrzałam właśnie "Forum" w TVP Info - audycję skądinąd ciekawą i przyzwoicie prowadzoną. Także i tym razem nie można było mieć większych zastrzeżeń do gospodarza audycji. Goście byli skomponowani prawidłowo, każdy mógł się wypowiedzieć i przedstawić swój punkt widzenia, nie było szczucia na przedstawicieli tych czy innych partii, jak zdarza się to w innych programach. Nie o to zresztą chodzi. Chodzi o to, że audycja ta po raz kolejny potwierdziła, że od przedstawienia koncepcji finansów państwa przez PiS mamy w Polsce sytuację całkowicie kuriozalną, jedyną w swoim rodzaju, można powiedzieć, choć w warunkach polskich już dość dobrze znaną.

       Co się takiego stało? Właściwie nic. Prezes największej partii opozycyjnej przedstawił punkt widzenia jego partii odmienny od koncepcji rządu - to normalne, opozycja od tego jest. Pogląd opozycji jednym się podoba innym nie - to też jeszcze normalne. Dalej normalność jednak - niestety - kończy się. Bo otóż rząd zamiast bronić w takiej sytuacji własnej koncepcji i własnych planów finansowych, poświęca swą uwagę całkowicie Jarosławowi Kaczyńskiemu i PiSowi. Minister Rostowski podlicza, jego urzędnicy kalkulują. I jedyne, co im z tej kalkulacji wychodzi - jak zwykle zresztą chciałoby się tu dodać - to zmora i demon PiSu unoszący się nad Polską. To poważny błąd - nawet średnio bystry dzieciak z podstawówki wie, że po dodaniu czy odjęciu tej samej jednostki monetarnej musi wyjść ta sama jednostka. Partia rządząca i jej aparat urzędniczy najwyraźniej tego nie wiedzą (tłumoki jakieś to wszystko z matematyki, czy jak?) - dodają i odejmują złotówki a w wyniku wychodzi ciągle PiS i J.Kaczyński. Rząd kalkuluje propozycję PiS, rząd podlicza PiS, rząd rozlicza program PiS, rząd analizuje PiS. Rząd podsumowuje PiS. Niedobrze w każdym razie, że ludzie dotknięci taką słabością czy nieuctwem w zakresie matematyki odpowiadają za budżet państwa.

       Dzisiejsza dyskusja w "Forum" potwierdzała jedynie te rachunkowe rewelacje - o gospodarce było wyjątkowo mało, za to sporo o PiSie i o Jarosławie Kaczyńskim. A to J.Kaczyński i jego rządy winne obecnej sytuacji, a to J.Kaczyński szerzy niesprawiedliwość społeczną i biednych pogrąża a bogatych obdarowuje. A to znów J.Kaczyński w ogóle i jak zwykle wszystko nie tak, a to J.Kaczyński przemówił takim czy innym tonem, a to J.Kaczyński ukradł komuś program.

      Panowie z rządu i z opozycji konstruktywnej - co bystrzejsi zauważyli i tak już dawno temu, że bez PiSu i bez Jarosława Kaczyńskiego po prostu nie możecie nic i tracicie rację bytu. Ale mimo wszystko - sytuacja jest naprawdę  poważna. Tym razem kolejna analiza osobowości J.Kaczyńskiego i analiza programu PiS, który to program rzekomo rozsadza polską gospodarkę i powoduje jakieś eksplozje, nic wam dalej nie pomoże.

       Stąd mój apel do Was - aczkolwiek po kilkudniowym kabarecie, jaki prezentujecie, moja nadzieja na wysłuchanie go jest niewielka: Przestańcie się wreszcie zajmować PiSem i Jarosławem Kaczyńskim a zajmijcie się na litość tym, czym zajmować się powinniście i za co pobieracie wynagrodzenia - gospodarką.

Obserwuję z dużym niepokojem i opisuję Polskę posmoleńską. Poza tym zdarza mi się czasami opisywać inne sprawy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka