Leonarda Bukowska Leonarda Bukowska
4561
BLOG

Polityczne trzęsienie ziemi za Odrą

Leonarda Bukowska Leonarda Bukowska Polityka Obserwuj notkę 91

       Wczoraj w Hesji odbyły się wybory komunalne i zgodnie z przewidywaniami doszło do czegoś w rodzaju politycznego trzęsienia ziemi w stabilnym i uładzonym dotąd krajobrazie. Uładzonym dosłownie i w przenośni - Hesja to kraina bajkopisarzy (Bracia Grimm) i wielu urokliwych miejsc i dosłownie bajkowych miasteczek. Przetasowania polityczne zaś u naszcyh Zachodnich Sąsiadów odbywały się zwykle w ramach największych partii (CDU, SPD) tudzież ich mniejszych partnerów (FDP, Zieloni, ostatnio Lewica) a wielu wyborców od dawna twierdziło, że wszystkie one stały się do siebie dość podobne. Tak było do wczoraj.

       Od wczoraj faktem stało się to, czego partie dotychczasowego establishmentu bały się jak ognia - antyemigrancka partia AfD szturmem zdobyła 13% (wyniki wstępne) w tym ważnym i dużym kraju związkowym. Duże straty zanotowała CDU, SPD oraz Zieloni (współrządzący z CDU w największym heskim mieście, Frankfurcie nad Menem). Obserwatorzy zwracają uwagę na niską frekwencję jak na tamtejsze warunki - wynosiła ogółem 48%, we Frankfurcie nad Menem okazała się wyjątkowo niska i wyniosła nieco powyżej 37%, oraz na sukces mniejszych partii. Upatrują w tym "czerwonej kartki" dla polityki rządu. Szczególną konsternację wywołał dwucyfrowy wynik neonazistowskiej partii NPD (14%) w jednej z gmin (w gminie tej znajduje się jeden z większych punktów rejestracji uchodźców w Hesji). Co i rusz w Niemczech dochodzi do dyskusji o delegalizacji tej partii.

       Ale najbardziej pikantny jest w tym wszystkim fakt, że wieczorne, główne wydanie wiadomości, nie zająknęło się o wyborach komunalnych w Hesji ani o ich wstępnych/przewidywanych wynikach ani słowem - to chyba najlepiej dowodzi zamieszania na scenie politycznej. Zamieszanie i popłoch są tym większe, że dokładnie za tydzień odbędą się wybory do trzech Landtagów - w Badenni-Wirtembergii, Nadrenii-Palatynacie i w Saksonii-Anhalt. Wielu komentatorów za tydzień spodziewa się już nie tylko czerwonej kartki dla rządu Angeli Merkel ale wręcz zmasakrowania przez wyborców dotychczasowej polityki. Po wczorajszych wyborach komunalnych w Hesji wszystko na to wskazuje. A w kontekście dzisiejszego szczytu unijnego i innych nadchodzących wydarzeć na pewno nie umacnia to międzynarodowej pozycji Angeli Merkel.

Obserwuję z dużym niepokojem i opisuję Polskę posmoleńską. Poza tym zdarza mi się czasami opisywać inne sprawy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka